Zrzucili desant. Szansa, że atak planował idiota była niewielka, więc należało się spodziewać, że najpierw zabezpieczą hangary i wyjścia. Prawdopodobnie już to zrobili. - Wielu mistrzów potrafi latać. Tylko co z tego. Założę się o co tylko zechcesz, że lądowisko jest obstawione.
A w górze ubezpieczenie. Ona by tak zrobiła. Nieduża jednostka o wystarczającej sile ognia, żeby na miejscu złomować startujący statek. - Nic dużego się nie wymknie a małe... Jak dobrze umiesz latać, Garr?
Potem oddziały przeczeszą systematycznie całą świątynię. Sala po sali, korytarz po korzytarzu, skrzydło po skrzydle... |