Hmm... No tak. Moim skromnym zdaniem sprawa jest raczej prosta. Jeśli gracz wymyśli swoją rodzinę, a MG coś nie pasuje w tym pomyśle, to po prostu pertraktują - co zmienić, co zostawić, co jest dobre, a co całkiem nie pasuje do kampanii. W zasadzie dla mnie logiczne jest, że gracz na samym początku określa swój stosunek do rodziny poprzez historię. To tam powinny być zawarte najważniejsze kwestie, a im dokładniej gracz opisze swoje związki z rodziną i wymyśli nawet historię jej członków, tym lepiej dla niego. Ja sama zazwyczaj opisywałam nie tylko historię postaci, ale także historię jej rodziny, o ile to było możliwe. Bo wychodzę z założenia, że im mniej gracz wymyśli informacji o sobie i swoich bliskich, tym większą MG ma możliwość namieszania w jego życiu. Nie wspominając już o takiej kwestii, że postać jest o wiele ciekawsza i pełniejsza, jeśli gracz zada sobie trochę trudu i wymyśli coś naprawdę wartościowego.
Granie w stylu - idziemy od przygody do przygody, wykonujemy misje, rozwiązujemy zagadki, ratujemy świat i młócimy kolejne czarne charaktery - to trochę nudne na dłuższą metę. Jakoś nie wyobrażam sobie tego, że w sesjach nie pojawiają się kwestie poboczne, które inicjują sami gracze. Bo tak naprawdę to wszystko zależy tylko od graczy, MG to tylko ktoś taki, kto opisuje konsekwencje ich czynów. I to od gracza zależy, czy życie jego postaci będzie przypominało "normalne" życie, czy będzie sobie szukał żony/męża, założy własną rodzinę etc., czy poprzestanie na typowych zajęciach plastikowych postaci rodem z cRPG. I to, oprócz normalnych przygód "ratowania świata", powinno być ważną częścią każdej kampanii - życie osobiste postaci. A już chyba najmniejszym problemem jest to, że MG nie pasuje coś w wizji gracza na jego rodzinę, czy na każdy wątek, jaki chce gracz wprowadzić. Zawsze można dyskutować i zawsze dojść do jakiegoś porozumienia. Większym problemem, moim zdaniem, jest to, że wielu graczy po prostu nie preferuje prowadzenia takich wątków, niezależnie od systemu. I chyba nad tym wypadałoby podyskutować i poubolewać
No, chyba, że ktoś przedstawi racjonalne powody, dla których wątki poboczne są niepotrzebne,