Wątek: Niemy Krzyk
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-11-2005, 21:30   #500
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Zabieracie kuferek do bagażnika samochodu i opuszczacie to miejsce. We wstecznym lusterku widzicie jak znika za zakrętem, pośród kłębów zieleni oraz cieni drzew. Wydaje się, że wreszcie macie to, co trzeba, co da odpowiedź na wiele pytań albo... jeszcze poszerzy ich listę. Za godzinkę okaże się, czy to Puszka Pandory czy zwykłe śmieci, jakie zwykle ludzie trzymają na strychach. W milczeniu przejeżdżacie przez podwarszawskie tereny Otwocka, potem przez zaśmiecony Wawer i Rembertów, by wreszcie dojechać do cywilizacji. Stąd już blisko na Fabryczną, do mieszkania Amelii. Parkujecie na parkingu pod trasą Łazienkowską i stamtąd dżwigacie kuferek. Nie jest on jakoś specjalnie rzucający się w oczy, ale aby być swobodnym, to dwie osoby muszą go nieść. Dla jednej będzie on może nie tyle za ciężki (papiery jednak swoją wagę mają) co nieporęczny. Na szczeście droga nie jest długa i po kilku minutach dopadacie klatki blokowej. Wieczorna pora jest jeszcze na tyle jasna, że nie zapalono żarówki, ale nawet gdyby to niewiele ona by dała. I tak, przez lekki półmrok, przedarliście się do mieszkania Ami.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline