Nie strasz mnie, konowale, golizną; mogłabym być Twoją babcią i te fascynacje już dawno za mną. Normalne pokaż
Pan w sklepie z artykułami metalowymi najpierw pokazywał mi jakieś do rybek haczyki chyba, a później półtoratonowy do dźwigu. Ja oszaleję. Wyruszam na poszukiwania: złomowisko. I już się zamykam, bo tu same offtopy