Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-06-2008, 12:17   #104
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Samuel widział kilka dużych miast jak Moskwę, Lwów i Warszawa nie zrobiła na nim dobrego wrażenia. Budynki krzywe i liche, ulice nawet belkami nie wyłożone nawet w porze tak suchej pokryte były ni to błotem ledwo co przesuszonym, ni to dziwnym pyłem.
Kramy i sklepiki liche tonęły w unoszącym się wokół niezbyt zachwycającym zapachu. Gdzie tam tym ulicom było do choćby Ormiańskiej we Lwowie, wabiącej widokiem różnorakich tkanin i aromatem wschodnich przypraw.

Dojechali do rynku. Tu pan Sosnkowski zatrzymał Kompanię.

- Mości panowie, idźmy tedy do starosty złożyć protestacje, a i dowiedzieć się o hetmańskich ludzi.

Bez słowa skinął głową. Zeskoczył z konia i rozprostował zdrętwiałe nieco nogi i plecy. Poprawił odzienie, krócicę za pasem, przesunął nieco szablę na rapciach.

- Chodzmy tedy zaraz jak się pan Piotr przebierze. Chodz nie wiem czy sprawy państwowe pierwszeństwa przed prywatą mieć nie powinny. Ciekaw jestem czy pana starosty ludzi spotkamy teraz, czy dopiero w drodze powrotnej ?
 
Arango jest offline