Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-06-2008, 13:32   #21
Abaddon
 
Reputacja: 1 Abaddon ma z czego być dumnyAbaddon ma z czego być dumnyAbaddon ma z czego być dumnyAbaddon ma z czego być dumnyAbaddon ma z czego być dumnyAbaddon ma z czego być dumnyAbaddon ma z czego być dumnyAbaddon ma z czego być dumnyAbaddon ma z czego być dumnyAbaddon ma z czego być dumnyAbaddon ma z czego być dumny
Sprawy zaczeły wyglądać zkomplikowanie. Przez dłuższą chwilę Juno stała cicho, czekając czy starsi stażem i wiedzą podejmą jakąś decyzje. Trudno było jej uwierzyć że ktoś zaatakował świątynie, ale najwyraźniej było to faktem i wszyscy wokoło zdawali się go akceptować. Na propozycję pójścia na ratunek młodzików ożywiła się.
Mistrzu wydaje mi się że powinniśmy przynajmniej spróbować uratować najmłodszych. Za twoim pozwoleniem chciała bym pójść razem z Haenem i zobaczyć co da się zrobić. W razie czego skontaktuję się z tobą przez komunikator.- powiedziawszy to szybko wybiegła za Haenm, pod wpływem impulsu nie czekając nawet na odpowiedź Nulla.
 
Abaddon jest offline