Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2008, 10:34   #142
Blacker
 
Blacker's Avatar
 
Reputacja: 1 Blacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputację
Astaroth uderzał mocno i pewnie, bez obawy że jego broń stępi się lub złamie. Jego dwie szable były odporne na czynniki fizyczne tak jak on sam - teraz, odkąd stał się demonem mógł śmiało powiedzieć, że były jego częścią. Po chwili, drzewo porąbane na małe kawałki przestało zagrażać kamienicy, a Astaroth zwrócił się do gapiów obserwujących całe zajście

- Ludzie! Już wszystko w porządku! Rozejdźcie się i nie przeszkadzajcie w usuwaniu pozostałych szkód. Jeżeli ktoś z was chce pomóc, niech zorientuje się skąd to drzewo się wzięło

Gdy Astaroth skończył przemowę do tłumu ruszył w stronę burdelu. Kirrenę pozostawił wraz z Azmaerem, więc o jej bezpieczeństwo chwilowo nie musiał się martwić, natomiast przybytek rozkoszy, który był jednym z jego przyczułków w tym świecie wymagał opieki. Jednocześnie ciekawiło go, jak Azmaer to wszystko urządził.
 
__________________
Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett
Blacker jest offline