Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-06-2008, 09:42   #11
Tom Walker
 
Reputacja: 1 Tom Walker nie jest za bardzo znany
Karczma była taka jakiej się spodziewał. Nic szczególnego. Chociaż nie. Nikt się nie bił ani nie rozpoczynał burd. To było dziwne. Przecież to standard w karczmach. Jeśli się jeszcze nie zaczęło to się dopiero zacznie, tylko gdy kilka osób przeholuje z alkoholem. To była kwestia czasu. Wzrok Wanalda przyciągnął szczególnie ten kościotrup zwisający z sufitu. Widać było że został zabity przez potwora, nie przez człowieka, na co rycerz pozwolić by nie mógł, chociaż tego potwora też z chęcią by zabił. Tak dla zasady, żeby uwolnić tą świętą ziemię od pomiotu zła.
- Dziękuję Pani, lecz mam osobistą sprawę do karczmarza - powiedział tak jak przystało mówić do damy. Udał się w stronę karczmarza. - Niech Cię błogosławi Dzień Ostateczny! - rzekł z powagą do karczmarza. - Ja w sprawie ogłoszenia. Trzeba kogoś znaleźć. Mógłbyś opowiedzieć mi szczegóły tej misji wielmożny gospodarzu? - zapytał uprzejmie.
 
__________________
I widzisz, Geralt, niekiedy bywa tak, że Bardzo Wielkie Zło chwyci cię za gardło i powie: "Wybieraj, bratku, albo ja, albo tamto, trochę mniejsze".
Tom Walker jest offline