Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-06-2008, 01:23   #4
marcinchicago39
 
marcinchicago39's Avatar
 
Reputacja: 1 marcinchicago39 nie jest za bardzo znanymarcinchicago39 nie jest za bardzo znanymarcinchicago39 nie jest za bardzo znanymarcinchicago39 nie jest za bardzo znanymarcinchicago39 nie jest za bardzo znanymarcinchicago39 nie jest za bardzo znanymarcinchicago39 nie jest za bardzo znany
Nie mogłem tego zrozumieć, jak, dlaczego. Już nie raz miałem takie odloty, że nic nie pamiętałem, budziłem się w miejscach, które widziałem pierwszy raz w życiu. Ale to nie było to samo, po pierwsze nie byłem na żadnej imprezie, jechałem samochodem i tak po prostu znalazłem się w postaci kiełbaski na ognisku. Jednego byłem pewien, to nie było dzieło PJ, on nie bawił się w takie głupoty.
Mgła była tak gęsta, że ledwo widziałem swoją wyciągniętą rękę. Po kilku minutach chodzenia bez celu, trochę się oswoiłem z otaczającym mnie klimatem. Musiało minąć sporo czasu, bo czułem się strasznie, wyciągnąłem towar, na szczęście nie było wiatru, przykucnąłem i zręcznie wciągnąłem sporo porcję prosto z torebki. Natychmiast lepiej mi się myślało. Doszedłem do wniosku, że warto by jednak wrócić do miejsca, w którym się obudziłem, postaram się tam przyczaić, może ktoś się pojawi i wyjaśni się jak się tu znalazłem i gdzie jestem. Może gdyby nie ta mgła poszedłbym dalej, ale perspektywa błądzenia w tym nie znajomym miejscu przerażała mnie chyba bardziej niż spotkanie z tymi, którzy chcieli mnie usmażyć. Co oni w ogóle sobie myśleli zostawiając mi pistolet - może, że już się nie obudzę?
Po jakimś czasie udało mi się wreszcie odnaleźć altankę, nadal nikogo tu nie było, nie wszedłem jednak do środka. Przyczajiłem się w pobliżu, starałem się być jak najmniej widoczny, może wreszcie ta zasrana mgła się do czegoś przyda.
W mordę - co to za jakaś chora akcja, jeszcze nigdy nie miałem takich jazd - pomyślałem. Teraz, kiedy juz tu leżałem zacząłem zastanawiać się czy jednak dobrze zrobiłem wracając, może jednak powinienem stąd spieprzać. Muszę się na coś kurwa, zdecydować - a dobra, poczekam tu trochę i zobaczymy.
Leżałem bez ruchu i czekałem, tylko na co...
 

Ostatnio edytowane przez marcinchicago39 : 28-06-2008 o 14:16. Powód: post nie zgoodny z założeniami MG
marcinchicago39 jest offline