Aj... szkoda. Sam właśnie odzyskałem dostęp do netu i mam dla Tammo małe konspiracyjne conieco w prezencie.
I tak, wbrew pogłoskom jeszcze żyję i jeszcze oddycham! ...no, w każdym razie miałem się całkiem żywo i oddychająco kiedy ostatni raz sprawdzałem... jakiś miesiąc temu.