Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-06-2008, 18:35   #16
sante
 
sante's Avatar
 
Reputacja: 1 sante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodzesante jest na bardzo dobrej drodze
- Tulipany? - stanął w miejscu Philippe zastanawiając się nad sensem słów księdza. Już chciał coś odpowiedzieć, gdy do rozmowy włączył się człowiek z bronią.
- Odbudowywać tą ruderę? Czy nie po to nastała rewolucja by zniszczyć to co jest złem? Społeczeństwo jest elementem natury, gdzie wszystko ma swój kres tylko po to by mogło się narodzić na nowo. Zdrowsze i silniejsze. - chłopak wrócił do lady
- Jak chcecie. - zrezygnowany siadł na blacie.

Po jakimś przepełnionym ciszą czasie, jeden z "talibów" wstał i ruszył do innego pomieszczenia w budynku. Po krótkiej chwili uszu obecnych dobiegł odgłosy uderzeń metalu o metal. Między dźwiękami uderzeń dało się słyszeć inny dźwięk z bliżej nie określonego miejsca.
- Chyba twój kolega coś znalazł - chłopak zwrócił się do drugiego "taliba"

Philippe wstał i ruszył do miejsca skąd dochodziły uderzenia. Jednak w tym samym momencie jedna z osób powiedziała coś po niemiecku, artysta nie zrozumiał nawet słowa. Ruszył do pomieszczenia gdzie jak się później okazało była lodówka.

- O widzę, że znalazłeś całkiem ciekawy skarb - Cotillard stał w miejscu gdzie pewnie kiedyś były drzwi. - pokaż te konserwy

Podszedł i złapał jedną z metalowych konserw. Data 2012.
- 25 lat po terminie. -chłopak otworzył jedną i ja powąchał - ciekawe czy jadalne. Ułamał kawałek chleba, włożył ułamaną część do butelki z wodą by namiękła, a następnie przejechał po wierzchu otwartej konserwy. Ledwo włożył to do ust by natychmiast wypluć.
- Chyba wolę polować na robaki przy drodze. - odparł zniesmaczony i wyrzucił zrobioną przez siebie kanapkę.
 
__________________
"War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout"

Ostatnio edytowane przez sante : 29-06-2008 o 18:37.
sante jest offline