Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-06-2008, 23:15   #12
Idrith
 
Reputacja: 1 Idrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skałIdrith jest jak klejnot wśród skał
„Co ty szczylu wiesz o mojej pracy.” – pomyślała Axel, taksując wzrokiem młokosa. „Takich to się u nas zjada na śniadanie...”
Gdy Willis zniknął we wnętrzu knajpy rzuciła na budę jedno pogardliwe spojrzenie i wsiadła na siodełko motoru, zapuszczając silnik. Wdychając słodki zapach palonej, marnej benzyny ,Axel poczuła w brzuchu znajomy ucisk podniecenia na myśl o wytropieniu kolejnej bestii i zmiecenia jej z powierzchni ziemi. Tak, kolejna kreatura która nie zasługiwała na dalsze pędzenie swojej marnej egzystencji.
-No to w drogę, kurs –Atlanta. –mruknęła ni to do siebie, nie to do maszyny i odjechała, zostawiając za sobą szaro-bury tuman kurzu.
 
Idrith jest offline