Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-07-2008, 21:29   #112
Mizuichi
 
Mizuichi's Avatar
 
Reputacja: 1 Mizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znanyMizuichi wkrótce będzie znany
Matthew został przetransportowany ambulatorium. Powinienem się zameldować u dowódcy. Jednak w takim stanie. Cały we krwi w podartym ubraniu. Nie prezentował bym się zbyt dobrze. Wciąż w lekkim szoku wstałem z ziemi. Wszystko się zaczynało p******ć, tragedia. Zboczyliśmy z kursu, Matthew oberwał. Co jeszcze nas spotka. Wolnym krokiem udałem się do mojej kajuty. Z szafki wyciągnąłem czyste ubranie i ruszyłem pod prysznic. Woda powoli spływała po moim ciele. Było to tak przyjemne uczucie że niemalże udało mi się zapomnieć o kłopotach. Nagle poczułem ostry bul w klatce piersiowej. Zasłoniłem usta dłonią, zacząłem kaszleć. Na ręce zobaczyłem krew, tym razem swoją. Kolejny atak. Myślałem że kiedy wstawią mnie do zamrażarki to mi przejdzie, widać się myliłem. Nie warto nikogo kłopotać takim problemem, właściwie już do tego przywykłem. Czasem po prostu się dzieje. Medycy na ziemi nie znaleźli przyczyny, więc pewnie i tutaj się nie uda. Przepłukałem usta, wyplułem resztę krwi z ust. Ubrałem się w czyste ubranie. Jeszcze raz popatrzyłem na strzępy mojego munduru. Trzymanie go nie miało już sensu. Wyrzuciłem go do śmieci. Szybkim krokiem udałem się na mostek, gdzie jak miałem nadzieję znajduje się kapitan.
 
Mizuichi jest offline