- By łotrzyka jak się go ułapi nie mieszkając na przypalonych piętach na tamten świat wyprawić... - mruknął do siebie pan Samuel.
- My żołnierze hetmańscy i na rozkaz Jegomości gonić zdrajcę i przedawczyka będziemy. Jeno - tu stropił sie nieco - my w Warszawie nie tylko w sprawie listów, ale i niesprawiedliwości, która dwie zacne niewiasty dosięgła jesteśmy, a bronic ich przyrzekliśmy. Parol mości Kozłubicki daliśmy... |