Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-07-2008, 20:14   #449
Aurora Borealis
 
Reputacja: 1 Aurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwu
Fosht'ka

Była najmniej zmęczona z całego towarzystwa. Sporą część nocy przesiedziała nad ranną istotą, oglądając ją w słabym blasku ognia i wsłuchując się w jej oddech, starając się uchwycić najdrobniejsze słówka i westchnienia dobywające się z jej gardła, choćby miała ich nie zrozumieć. Ta drobna istotka wydawała się jej po prostu rannym stworzeniem, zwierzątkiem, które należy umiejętnie i ostrożnie doprowadzić do stanu używalności; łatwiej było jej mieć ciepłe uczucia do rannego wilka niż człowieka czy nawet Elfa. Ta istota przypominała jej w tej chwili zwierzę, lecz nie widziała w tym żadnego powodu do pogardy, pobłażliwości czy poczucia wyższości, a raczej do przyjaźni, troskliwości i współczucia.
Fosht'ka przespała się kilka razy tej nocy, budziła się jednak co dwie, trzy godziny, by spojrzeć na ranną. Miała nadzieję, że świt i świeże promienie Słońca spowoduje powrót przytomności kobiety, lecz to nie nastąpiło i zasnęła znów.
Rano ostatnia oprzytomniała. Od razu zaczęła rozglądać się za znajomym kształtem z piór na niebie, lecz nie dostrzegła go; pomyślała, że nawet jeśli dotarł w okolice jeziora, mogła powstrzymać go magiczna przeszkoda. Był to, prócz ciekawości i potrzeby spaceru, kolejny powód, dla którego zaraz po Nathielu zgłosiła chęć przechadzki z Anzelmem.
- Ja też. Chciałabym zobaczyć te zastępy szkieletów nudzących się na zewnątrz - uśmiechnęła się słabo. Spojrzała jeszcze na leżącą ranną. - Poza tym, może znajdę tu jakieś lecznicze roślinki. A nóż widelec coś dobrego wyrosło przy tej barierze? Chyba, że wy też chcecie iść, wtedy przypilnuję naszej wybawicielki - dodała, pytając o zdanie Phaere i Maureen.
 
__________________
- Dlaczego nie wolno mi kłamać? (..) Dlaczego tylko ja mam być prawdomówna? Wujek nie myśli, że to jest wystawianie się na cel? Jasne jest chyba, że jeśli ktoś tu oberwie, to nie ci, którzy kłamią, tylko ja.
- (..) Tu nie o to chodzi, kto oberwie. Tu chodzi o to, żebyś nie dołączyła do ich stada.
Aurora Borealis jest offline