Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2005, 20:02   #32
Hood
 
Reputacja: 1 Hood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłość
Yarot aż mi głupio to pisać adminiwi, ale coraz bardziej mnie zaskakujesz Pomysł z grą nie ludziem jako nagroda jest - co tu dużo gadać - genialny!! Aaaaaaaa!! Makabrycznie mi się spodobał Powiedz jeszcze, czy rozdzialasz rasy, znaczy dajesz przyzwolenie na jakąś rasę, czy za drugim razem, jak ktoś grał doskonale, to sobie może sam wybrać?

W kwestii brudu świata i marnych zajęć dla początkujących graczy to jest to fakt niezaprzeczalny, że w DnD brakuje tego. Bo DnD to heroic... Cukierkowy herioc. Pamiętam moje piersze sesje - jedne z bardziej klimatycznych - kiedy to przez pół przygody sadziliśmy las, kopali buraki na polu u bałera, który widłami kładł 3 gobliny, a my wespół całą drużyną ledwie 1 dawali radę Pamiętam, jak naprawianie wozu na trakcie było zajęciem bohaterskim... A wejście w las o po zmroku to szczyt odwagi albo brawury Świat WFRP to miejsce, które kojarzy mi się i zawsze będzie z 3 rzeczami: ze słupem ogłoszeń, z karczmą i koniem. To były elementy nieodzowne do każdej przygody. Każdej. W DnD ciężko o to... KArczma już nei ma tego klimatu, słupów ogłoszeń wogóle się nie odwiedza - ani MG ich nie stawiają, a konie (przynajmniej u nas) to najsroższe demony, gorsze niż smoki i bogowie mroku razem wzięci, straszliwsze niż Tarrasque, który jest jeden na cały wszechświat. Tak rzadko konie widzimy Ehhh....
 
Hood jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem