Wątek: Kwiatki z sesji
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-07-2008, 11:12   #120
DrHyde
 
DrHyde's Avatar
 
Reputacja: 1 DrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłość
WARHAMMER

Dwóch graczy – Landsknecht z Talabheim wprawiony w bojach z Chaosem (aktualnie weteran) – gorliwy wyznawca Sigmara, Kapłan Sigmara głoszący słowo Boże.

Bohaterowie zaatakowani na trakcie przez pomioty Chaosu, dzielnie się bronili, lecz w końcu postanowili wykonać taktyczny odwrót i wbiegli w las. Oczywiście zgubili się. Kilka dni wędrówek po bezdrożach (radzili sobie nad wyraz dobrze) doprowadziło ich do terenów spaczonych Chaosem. Wchodzą w zagajnik. Mg buduje klimat opisując wiszące pozostałości ludzkich zwłok i nie tylko, dziwne znaki na drzewach, czaszki nasadzane na kije, nienaturalnie kolorowe rośliny, ślady nieznanych im istot, potężnych rozmiarów grzyby w kolorach tęczy. Na ten cały opis z nastrojową muzyką pada szybka wymiana zdań:

L: - Popatrz na to miejsce świątobliwy… Przerażające…

K: - Zaiste straszne jest to miejsce. Śmiem przypuszczać, że to robota Druidów.

Bez komentarza…



CP2020

Okno wieżowca w New York. Solo – zawodowy snajper i były komandos z wszczepami rozwijającymi zmysły węchu, słuchu, wzroku, refleksu i innymi ciekawymi gadżetami.
Postać gracza dostaje zlecenie na zabicie pewnego Korpa. Cała akcja przeprowadzona bardzo sprawnie. Korp wysiada przed restauracją po drugiej stronie ulicy. Snajper szykuje się do strzału, gdy nagle…umiera.
Szybka wymiana zdań między Mg i Graczem wyjaśnia sytuację.
Okazało się, że naszego kumpla zaszedł w mieszkaniu od tyłu skradający się Cyborg, który miał 3 metry wzrostu i przeciął go w pionie na pół…
 

Ostatnio edytowane przez DrHyde : 15-07-2008 o 08:10.
DrHyde jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem