Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-07-2008, 15:29   #93
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Sigil

Zaplecze „Pod bramą Piekieł”


- Skoro tak twierdzisz to zaczynajmy. Nie wiem jak dokładnie poinformował cię nasz wspólny znajomy o mojej misji, ale ogranicza się ona do kilku podstawowych problemów. Po pierwsze trzeba znaleźć sposób by niepostrzeżenie dostanie się do jednej z najpilniej strzeżonych fortec w Otchłani. Po drugie dostać się do znajdujących się tam lochów i zapewnić mi kilka minut romantycznego sam na sam z znajdującą się tam osoba. Po trzecie i najważniejsze, głowę tej osoby (i żeby nie było wątpliwości tylko głowę) oraz moją skromną osobę ( już w całości) należy przetransportować do piekła lub do naszego wspólnego znajomego. Osobiście zastanawiałem się nad „nakłonieniem” do współpracy dwójki tamtejszych demonów i wcieleniu się w wątpliwie przyjemną rolę jeńca, lecz jeśli masz jakieś inne propozycje jak tego można dokonać to słucham z największą uwagą.- Parras szybko przeszedł do sedna sprawy.
- Propozycji nie mam..Za to powiem, co mam. Demona przewodnika, vrocka ,mówiąc ściślej... Do tego dochodzi maug jako ochroniarz. Obaj służyli w armii demonów, więc ich widok tam nie będzie dla nikogo zaskoczeniem. Co zaś do samego zamku, to jest ściśle chroniony, aczkolwiek... - tu na moment przerwał, sięgnął po ukrytą wśród poduszek butlę, pełną rubinowo-czerwonego płynu.- ...Alsenuemor zasugerował drogę dostania się lub ucieczki, bardzo ryzykowną wszakże. Ale wykorzystującą słabości demonów i lukę w obronie twierdzy. Drogę pod wodą...-Valsernamis mówiąc to wzdrygnął się odruchowo, wykazując skrajną niechęć do tego pomysłu.- Osobiście polecałbym ją jako awaryjną drogę ucieczki.
-Tak więc mamy tą butlę, mauga i vrocka do pomocy, okrojoną mapę twierdzy, z zaznaczonym obszarem prawdopodobnego przetrzymywania Xar’nasha. I ewentualne wsparcie od diabelskich pracodawców Alsenuemora.- podsumował sprawę Valsernamis.- Znając „ hojność” tych biurokratycznych dusigroszy...Nie spodziewam się po nich zbyt wiele.-
Wskazując Parrasa główką laski dodał.- Zaś ułożenie planu, zagospodarowanie operacyjnych zasobów, ewentualne dostarczenie własnych...I przeprowadzenie operacji pozostawiono tobie, Parrasie.-
Licz zorientował się, iż Valsenarmis zamierza na niego złożyć cały ciężar zaplanowania misji. I że tylko jemu zależy na powodzeniu tego zadania.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.
abishai jest offline