-A..a..piwo?-szepnął zawiedziony pod nosem. Wstał i ze zwieszoną głową ruszył za pozostałymi. Rozejrzał się dyskretnie po karczmie, ale nie zauważył nic podejrzanego.
''Gdyby miał odrobinę honoru, stanąłby do walki, a nie śledził nas jak ostatnia ciota''. |