Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-07-2008, 21:47   #16
Redone
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Devil już długo nie czuła się tak skrępowana, i nie mogła uwierzyć ze wyszła z tego obronną ręką. Bez tłumaczeń, przeprosin... po prostu następne zadanie. I do tego będzie mieć pomocników, więc chyba nie będzie tak źle.

Pierwszy zjawił się niejaki Samsaviel. Aniela musiała przyznać, ze facet wyglądał nieźle. Z kimś takim można pokazać się na mieście bez obaw, będzie się trzeba bliżej nim zainteresować jeśli okoliczności na to pozwolą.

Potem demon od Ouikki... No to fajnie, zawsze znajdzie się jakaś czarna owca. A ten nawet nie wyglądał dobrze. Dresy? Jaki dorosły mężczyzna chodzi w dresach? Jedynie nauczyciel WFu ale ten tu na takiego nie wyglądał. Porażka, jeden fajny facet i jeden niekoniecznie, a chyba przyjdzie ktoś jeszcze bo Andromalius nadal czeka.

I rzeczywiście w końcu wszedł kolejny mężczyzna, jak się okazało kolega po fachu, od Andromaliusa. Ciekawe, ciekawe. I ma interesujące oczy, fajna powłoka. Aż strach pomyśleć jak wygląda w swojej demonicznej postaci.

Sytuacja nie wyglądała więc aż tak źle. Tego całego Kazgarotha Aniela skreśliła już na początku, choć miała nadzieję, że nie sprawi im kłopotów. Może się jednak do czegoś nada? Devil zebrała zamówienia i poszła osobiście zrobić drinki, Magda nadal wolała się nie pojawiać.

Demony mogły zobaczyć jak zręcznie Aniela porusza się za barem. Szybko stawiane szklanki nie wydawały głośnych stukotów, butelki wirowały w je jdłoniach niczym katana w ręku samuraja. Wkrótce drinki zostały zrobione i zaserwowane, a Devil ponownie usiadła na swoim miejscu.

- Jeśli nasze zadanie nie przewiduje natychmiastowych działań, zapraszam wszystkich na dzisiejszy pokaz, dziewczyny mają dziś specjalny spektakl. Będzie okazja by się lepiej poznać.

Kobieta założyła nogę na nogę i zerkała na nowych towarzyszy.

"Tak, ciekawe..."
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline