Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-07-2008, 12:06   #34
Hellian
 
Hellian's Avatar
 
Reputacja: 1 Hellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwu
-Wiesz Julianie możesz obejrzeć Faustna. Nad okiem tkwi mu kawałek szkła.- przeszukiwała swoją torbę – możesz mu to przetrzeć wodą utlenioną - podała Julianowi kawałek gazy i buteleczkę – Ale nie martw się nic mu nie będzie. - Julka miał spokojny wyraz twarzy, gdyby któryś z jej towarzyszy znał ją choć trochę wiedziałby, że za spokojny. Cóz Verbena nie lubiła matkować dorosłym mężczyznom. Zdecydowanie wolała chore niedźwiedzie.

- Przykro mi, ale wybity bark to nie żarty. – potem odwróciła się do Kurta - Będziesz musiał oszczędzać tę rękę przez kilka tygodni. Przydałoby się ją unieruchomić- zręcznym ruchem pociągnęła rękę mężczyzny. Słychać było cichy chrobot.
- Chwila bólu i bark na miejscu. To pierwszy raz?
Przyglądała się Kurtowi.
- To uczucie jakby rękę Ci dopiero przyszyto potrwa kilka dni.
- Unieruchomię Ci rękę chociaż bandażem. Muszę opasać cały tors.
- Ech, ładna z nas ekipa ratunkowa.

-No panowie już chyba nie mamy, czego wyjaśniać – skończyła zabiegi przy Kurcie - Ja zmieniam przedział.


Wzięła torbę i plecaczek i wyszła na korytarz.
Wolny przedział znalazła bez trudu.
Dopiero teraz widać było, że jest naprawdę wkurzona. Poza Faustinem, którego za nic w świecie nie da rady polubić, wszyscy byli tacy poukładani.
Zamknęła oczy by śnic o żółtookim.
 

Ostatnio edytowane przez Hellian : 15-07-2008 o 19:35. Powód: kursywa
Hellian jest offline