Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-07-2008, 21:48   #673
Beriand
 
Beriand's Avatar
 
Reputacja: 1 Beriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemu
Beriandowi udało się uciec... tym razem. Ale z pewnością Galthus i canoloth ruszyli za nim. Tacy ludzie mają w zwyczaju kończyć sprawy, które zaczęli. Na myśl o skończeniu jego sprawy, elfowi przeszły po plecach ciarki. Przez minutę czy dwie biegł najszybciej jak mógł w kierunku domu krasnoluda. Udało mu się nie wpaść na nikogo, ale po chwili zmęczył się i musiał zwolnić. Spojrzał za siebie- jak na razie nic. Skręcił po raz kolejny w lewo i stanął jak wryty. Cały widok zasłaniała dziwna, gęsta mgła. Czarodziej patrzył na nią przez chwilę i przywołał w pamięci różne efekty podobne do tego.

Dziwna czarna mgła, która wprost wsysała każdego kto się doń zbliżył- jedno z wielu zaklęć bojowych... nie, to z pewnością nie to. Rzadka biała mgiełka nad jednym z miast, z której co chwila wylatywały pioruny? Nie, to też nie to. Może inny efekt dzikiej magii? W wypaczaniu zaklęć była nadzwyczaj oryginalna. Potem elf kolejny raz przetrząsnął pamięć w poszukiwaniu podobnych efektów. ~Przydałoby się coś o tym wiedzieć... ale czas nagli, a stoję tu dobre kilkanaście sekund. Niech Milczący Mędrzec ma mnie w opiece.~

I Beriand ruszył w mgłę. Miał nadzieję że jakoś odnajdzie drogę do domu Turama.
 
Beriand jest offline