Akihito udało odeprzeć atak ale nie spodziewał sie on że będzie aż tak silny.
Lekko oszołomiony zaczął wracać do siebie. - Za każdym razem gdy z nią walczę wydaje sie silniejsza, ale tym razem nie mam zamiaru przegrać. Czas użyć tajnej broni.
Akihito zerwał dużą kartkę z szyj i przycisnął ją mocno do ziemi mruczą coś pod nosem - Zobaczymy jak poradzi sobie z tym Fenrir Duchu lasu, opiekunie księżyca przyjdź i stań u mego boku!
W tedy z lasu wybiegł wielki świetlisty biały wilk, Akihito wyciągnął pięć karteczek z etui i wskoczył na wilka. - Pokażmy jej na co naprawdę nas stać Powiedział rozbawionym głosem pewny siebie po czym wyrzucił pierwszą wybuchową kartkę w stronę Sylphy i szybko ruszył w jej stronę.
__________________ pomiędzy niebem a piekłem jest królestwo pana... czyli moje... |