Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2008, 19:11   #126
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Matthew wyszedł ze zbiornika dość szybko. Zabrał z krzesła ręcznik i się nim owinął.
"Że tez nikt nie wpadł na to, żeby zostawić tu jakieś ciuchy." - pomyślał, trzęsąc się z zimna. "Ciekawe ile czasu minęło odkąd tu mnie umieścili."
W tym momencie jego uwagę całkowicie pochłonął mały pająkowaty robocik wydostający się ze zbiornika. Gdy zesztywniał w bezruchu Matthew podszedł do nie go i lekko stuknął palcem w jedną z jego nóżek.
- Dzięki mały - wyszeptał.
Odwrócił się, zabrał komunikator i wyszedł z ambulatorium. Zwrócił się w kierunku tych tajemniczych dźwięków i po chwili natrafił na Jacobsa.
- A to ty tak hałasujesz. Tak tu głośno, że nie mogłem wytrzymać w zbiorniku i wyszedłem. Człowieku, nawet się zdrzemnąć choremu nie dasz? A tak właściwie co ty, w ogrodnika się bawisz?
 
Col Frost jest offline