Wątek: Krucjator
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-07-2008, 12:40   #36
PonuryByk
 
PonuryByk's Avatar
 
Reputacja: 1 PonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodnie
Perspektyw za bardzo nie ma. Realia są takie, że ilość graczy nie całkiem zależy od MG. Jeśli chcecie grać, musicie to zademonstrować. Ja chcę prowadzić tę sesję, bo mam dużo do przedstawienia i wszystko właściwie gotowe. I ja, jeśli może zauważyliście, jestem tu codziennie. Nawet gdy czasem padam ze zmęczenia, wchodzę jeszcze na Lastinn i prowadzę historię Krucjatora. Każdy trzeci lub czwarty post jest ode mnie.

Manni: Zapewnień i wytłumaczeń od Ciebie miałem sporo, ale postów ostatnimi czasy niestety niewiele. Skąd mam mieć pewność, że gdy znajdziesz się znów pośród graczy, nie będą znów wszyscy czekać na Twoją turę? Tak. Dołączam Cię z powrotem do listy graczy, ale na próbę.
Twoja kolej.

Col Frost: (...)Uśmiercanie połowy graczy nie uważam za najlepszy pomysł. Szczególnie, że na rekrutacji dodatkowej cisza. Czyli jak rozumiem albo gramy teraz w trójkę + MG, albo czekamy na graczy z rekrutacji dodatkowej co pewnie prędko nie nastąpi.(...)

Jak już wspomniałem...brak mi perspektyw i robię co mogę, żeby było lepiej.
Gramy w czwórkę + MG bo powrócił Manni - jeden z synów marnotrawnych (tudzież córka). Postacie Daniela i Terry'ego nadal jeszcze żyją, ale ja je teraz poprowadzę.
 

Ostatnio edytowane przez PonuryByk : 22-07-2008 o 13:41.
PonuryByk jest offline