No w końcu jakoś doszliśmy do porozumienia.
Opieram się plecami o balustradę mostu po czy podnoszę fiolke do góry i zaczynam ją oglądać. A co jeśli to trucizna? Ech jakoś musze zaryzykować.
Wypijam fiolkę po czym liną związuje zabójczynię i zaczynam przeglądać jej plecak. Jeśli znajduje jakieś ciekawe rzeczy w stule bełtów, kuszy kolejnych mikstur(wcześniej staram się rozpoznac czym one są) wkładam je do swojego plecaka. Po czym przeżucam ją przez swoje ramie i zaczynam iść w stronę końca mostu. Za wczasu zabieram jej kusze i przyczepiam ją do paska. |