"Tak" - pomyślał.
Postanowił wykończyć go, bo widział co zrobiły prochy z jego jedynym przyjacielem z sierocińca - Jerrym Sphinxem. On, wtedy Garry Headpain, nie umiał go powstrzymać...
Po chwili okrzyki biegających po parku dzieciaków wyrwały go z zadumy. Wrócił do hotelu. Tam naładował Druganova i zadzwonił do Skrzydła:
-Wykończę go. Ale obiecaj mi jedno. Jak mnie zabiją przekaż mój zysk na ośrodek Harpena, taką klinikę gdzie leczą uzależnionych od narkotyków.
__________________ Zanim przybędziesz na pustynię musisz wykopać dół. Inaczej kopiesz go pół godziny, zjawiają się ludzie, i trzeba kopać kolejne doły. I tak do samego rana. -Kasyno |