No, i to możemy już nazwać wyzwaniem. pomyślał lekko poddenerwowany. Tylko jak teraz wybrnąć z tej sytuacji zastanawiał się z katanami gotowymi ciąć przeciwnika gdyby ten spróbował się zbliżyć. Ruch mam za bardzo ograniczony, aby atakować w celu wytrącenia go z równowagi nie spróbuję bo jeszcze siebie zrzucę. myślał coraz bardziej zaczynając sie denerwować. "Pamiętaj każdego można pokonać, a najgorszym wyjściem jest panikowanie." nagle zadudniło mu w myślach olśniewając go Istnieje pewne ryzyko ale cóż, nic innego nie przychodzi mi do głowy. Zael udaje że w panice zaczyna sie rozglądać, opuszczając przy tym katany a gdy przeciwnik zbliży sie w skoku bądź po prost nacierając w ostatniej chwili podbija katany i napiera z całej siły, próbując nadziać wilkołaka na ostrza.
__________________ "because, if you confess with your mouth that Jesus is Lord and believe in your heart that God raised him from the dead, you will be saved."
Rom 10:9 |