Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-07-2008, 21:42   #11
Nicolas
 
Reputacja: 1 Nicolas nie jest za bardzo znany
Kwintus zaczął przyglądać się Mezjuszowi, który to od razu odrzucił jego słowa. Zdenerwowało to Kwintusa i nawet miał ochotę zamilknąć, ale coś mu na to nie pozwalało... Nie do końca wiedział co. Może duma? Tak czy inaczej wiedział, że musi coś powiedzieć. W czasie sprzeczki starał się obmyślić swoją wypowiedź.
-Przyjaciele, Patrynusz ma racje! Nie możemy się kłócić w momencie, gdy coś zagraża naszej wiosce! Musimy się zjednoczyć inaczej wszyscy możemy na tym ucierpieć. Przecież wszyscy żyjemy tu razem i nam wszystkim zależy na tym, by znaleźć tego stwora. - Rozejrzał się po zebranych po raz kolejny dobierając słowa tak, by jak najlepiej dotarły do ludzi. - Ten stwór jest w stanie zabić każdego nas z osobna skoro w taki sposób zabił te biedne zwierze! - Wskazał ręką ciało zdechłej krowy. - Skoro nie ma śladów to znaczy, że albo ktoś je zatarł, albo, że ta istota wcale nie przyszła tu ziemią. Co jeśli ta istota posiada skrzydła i w ten sposób się porusza? Musimy obserwować nasze domy i plac... Zbudujmy wieżę, z której będzie można pilnować lepiej wszystkich ulic. Powinno to nam coś dać.
 
Nicolas jest offline