- Kwintusie pomyśl przez chwilę. - powiedział Mezjusz. - Stwór przychodzi nocą. Skoro nie wypatrzyli go myśliwi z ziemi, jakim sposobem wypatrzą go po ciemku z wysokości? Zresztą jak chcesz zbudować wierzę? Nie ma wśród nas budowniczych, nasze chaty są zbudowane ze słomy jeśli nie zauważyłeś. Powtarzam, bierzcie za broń mężczyźni Rumy i ruszajcie za mną na potwora. Zabić potwora!
- Zabić potwora! - powtórzył tłum.
- W wiosce nie byliśmy go w stanie nawet zobaczyć, jakim sposobem mamy go dojrzeć poza nią? - zapytał mądrze Patrynusz.
- Będziemy przeszukiwać Siedem Wzgórz kamień po kamieniu aż natrafimy na kryjówkę bestii. Zapędzimy potwora do jego nory i tam go zgładzimy! |