Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-07-2008, 20:33   #53
Powerslave
 
Powerslave's Avatar
 
Reputacja: 1 Powerslave jest na bardzo dobrej drodzePowerslave jest na bardzo dobrej drodzePowerslave jest na bardzo dobrej drodzePowerslave jest na bardzo dobrej drodzePowerslave jest na bardzo dobrej drodzePowerslave jest na bardzo dobrej drodzePowerslave jest na bardzo dobrej drodzePowerslave jest na bardzo dobrej drodzePowerslave jest na bardzo dobrej drodzePowerslave jest na bardzo dobrej drodzePowerslave jest na bardzo dobrej drodze
Laura wciąż stała przy barze a w głowie zaczęły jej się kłębić wyrzuty sumienia, za którymi nie przepadała ~~Cholera, znowu będzie trzeba się płaszczyć.~~Perspektywy płaszczenia się nie znosiła, lecz zazwyczaj właśnie w taki sposób kończyły się jej błędy. Nie czekając na odpowiedź właściciela gospody co do trunku, wybiegła za Jackie z Karczmy. Stała przy nieznajomym i coś do niego mówiła, Laura nie wiedziała co, bo była jeszcze kilkanaście metrów od nich. Gdy do nich dobiegła zdobyła się na takąś wypowiedź podjętą łagodnym lecz stanowczym głosem:
-Pan wybaczy panie szlachcicu moje zachowanie, piracka duma targnęła mną wtedy zanim weszliśmy do karczmy...W karczmie z resztą też. Coś mnie ugryzło i nie utrzymałam języka za zębami niczym nadęta smarkula. Proszę wybaczyć, nadal chciałabym mieć za swego sojusznika kogoś takiego...Jednak proszę... - jej głos przybrał bardziej surowy ton, jednak nie było w nim ani nuty złośliwości - proszę darować mi lekcje manier, chcę po prostu by pan szlachcic nie żywił urazy.... Po tych słowach zerknęła na Jackie jak gdyby chcąc powiedzieć 'Zadowolona?'
 
Powerslave jest offline