Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-08-2008, 22:26   #208
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Astaroth zjawił się, zjawił!
Wejście jak zwykle miał niezapowiedziane i całkiem niezłe. O ile Kejsi była przekonana co do słuszności sprawy jeszcze przed momentem, o tle na widok demon straciła ponad połowę pewności siebie. Astaroth był groźnym przeciwnikiem, ale nie dlatego, że miał szable, amulet Kaihi-ri, nie! Jego gadki i sztuczki potrafiły rzucić przeciwnika na kolana zanim jeszcze walka się zaczęła! Morcruchus... czy on też...?
- Tak się składa, że teraz ja posiadam ten amulet, więc te artefakty mogłyby posłużyć do zniszczenia mnie.
- Potrzebowalibyśmy wszystkich trzech, Żywego Ognia, Wiatru Lodu i Oka Światła, a przecież i tak zatrzymasz Żywy Ogień! Jesteś nieśmiertelny, Tak Jak Ja teraz! Możesz mnie zabić, ja ciebie również! Nie chcę tego! Skoro jak twierdzisz jesteś Nowym... Astarothem...? Demonem mającym zaprowadzić Nowy Ład, skoro uścisnąłeś dłoń Wojwonikowi Światla Barbakowi, zawiązałeś sojusz pokoju z Waldorffem i Estre, skoro nie chcesz być Taki jak Rith, taki jak Mistress, tylko inny, lepszy, dobry, dlaczego boisz się, ze któreś z nas chciałoby cię zniszczyć? Jak Biel i Chaos mają żyć w pokoju i współpracy, skoro każesz nam sobie zaufać, ale gromadzisz siły i potężną broń, którą na dodatek zabrałeś nam!? – Kejsi była bardziej rozżalona niż rozgniewana. – Pamiętasz co mówił Valgaav!? Pamiętasz dlaczego złote smoki zaatakowały jego rasę!? Ponieważ uważały ją za potężniejszą, za groźną z powodu ich wielkiej mocy! Jesteś Panem Mgieł, masz sługi wśród demonów, władasz mocą amuletu Kaihi-ri... Nikt nie powie tego głośno, ale na pewno to słyszysz! Nadejdzie dzień, w którym Światło, na które padnie twój cień, poczuje się zagrożone, i wielka wojna znów wybuchnie!
Westchnęła głośno.
- Valgaav ofiarował Żywy Ogień Thomasowi. Opętałeś go, zabrałeś miecz! Trudno. Niech Thomas odpowiada za to swoją duszą przed najświętszym Światłem! Ja otrzymałam Wiatr Lodu, być może to właśnie ja miałam go strzec... Nie chcę odejść tak jak Thomas, z poczuciem winy, pozbawiona honoru, nie chcę być zagubiona tak jak on! Wybrałam, zostałam Wojowniczką Światła i przysięgałam chronić wyznawców Bieli! Nawet po śmierci! Dusza Starfire pragnie wyjść z cienia chaosu, słyszę ją, słyszę jej wołanie!
- Chcesz ryzykować swoje i moje życie?
- Mogłabym cię zgładzić... a ty mnie... Nie chcę cię ranić ani zabijać, ale wiem, że nie przekonam cię do oddania mi Wiatru Lodu! Może... może zmierzymy się nie w walce a...? W jakimś innym pojedynku?
W sumie dlaczego nie... Chociaż Astaroth na pewno wołałby walkę jeden na jednego!
- Może...!? – zająknęła się. – Może jakieś zawody? Na pewno... umiesz coś jeszcze, poza walką...? – rzuciła zaczepnie. – Może kto pierwszy ubije jakiegoś potwora...? Na przykład tę bestię z Artesen!
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline