Wątek: funny stafik ;)
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-11-2005, 20:13   #38
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
pewnie stare ale jare


Pewien człowiek zmarł i normalną koleją rzeczy stanął przed świętym

Piotrem. Ten mówi:
- Niestety, przyjacielu - Popełniłeś w życiu straszny grzech i nie
zostaniesz wpuszczony do nieba, zanim za niego nie odpokutujesz.
Oszukiwałeś mianowicie na podatku dochodowym od osób fizycznych. Twoja
kara
będzie polegała na tym, że wrócisz na Ziemię i spędzisz pięć lat z
obrzydliwą, otyłą i paskudną babą, ze wszystkimi małżeńskimi
obowiązkami włącznie. Jeśli ci się uda, wejdziesz do nieba.
Człowiek uznał, że pięć lat to niewiele wobec perspektywy wieczności w
niebie, wrócił na Ziemię i żył z kaszalotem, którego mu święty Piotr
przeznaczył. Któregoś dnia, idąc z nią po ulicy, zobaczył swego
przyjaciela, idącego z naprzeciwka w towarzystwie tak odrażającego
babsztyla, że w porównaniu z nią kobieta naszego bohatera była niczym
erotyczny sen nastolatka.
- Czołem, stary! Jak to się stało, że urzędujesz z taką paszczurą?!
- Hm, no wiesz, zmarło mi się niedawno i Święty Piotr powiedział mi,
że popełniłem straszliwy grzech, oszukując na podatku dochodowym od
osób fizycznych, przez co narżnąłem rząd na grubą kasę, i że muszę
odpokutować, przeżywając pięć lat na Ziemi z tym mięchem, które widzisz.
Panowie uścisnęli sobie dłonie w pełnym zrozumieniu i obiecali sobie
wspomagać się nawzajem w biedzie. Kiedy już mieli się rozejść,
zauważyli wspólnego znajomego, idącego ulicą w towarzystwie kobiety
pięknej jak marzenie, o boskiej figurze, seksownej jak wszyscy diabli.
- Hej, stary! Rany bosskie, skądżeś ty, stary kawaler, dorwał taką lufę?
- Hm, szczerze mówiąc nie wiem. Pewnego razu obudziłem się, a ona
leżała koło mnie. Od paru lat mam wszystko, o czym mogę marzyć: piękną
kobietę, cudownie prowadzony dom i obłędny, naprawdę bajeczny seks.

Nie wiem tylko, dlaczego zawsze, kiedy się skończymy kochać, ona odwraca
się do ściany i mruczy coś jak: "jebany podatek dochodowy od osób
fizycznych"
 
Sayane jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem