Wątek: Zakon
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-08-2008, 15:51   #16
Arslan
 
Arslan's Avatar
 
Reputacja: 1 Arslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodze
Andreas biegł w stronę źródła hałasu. Długa zakonna szata nie była zbyt wygodnym strojem do biegów ale cóż miał poradzić. Dobiegł wraz z niedoszłym napastnikiem. Do miejsca w którym zlokalizowane było źródło hałasu. Serce waliło mu niczym młot, a na czole pojawiły się kropelki potu. Nie tyle ze zmęczenia, a ze zdenerwowania. Wydarzenia dzisiejszego dnia były tak niezwykłe, to co go spotkało chwilę temu, a na dodatek cały hałas który wywoływali walczący. Spojrzał na swego towarzysza. Domyślał się że Padwen, a przynajmniej tak się przedstawił zaraz pewnie wkroczy w konflikt. Pytanie tylko po której stanie stronie. Jasne i logiczne było iż Andreas też musiał którąś ze stron wybrać. Czy pójść za strażnikami, czy weprzeć zamaskowanych napastników. Przydałaby się jakaś broń – pomyślał. Wydobył z zakamarków szaty scyzoryk, nieco większy niż te tradycyjne, służący mu do prac czy roślinach będących składnikami mikstur alchemicznych. Gotów był wtrącić się do walki, choć nie wiedział nawet na kogo skieruje swoje ciosy. Frapowała go jeszcze jedna sprawa. Po której stronie stanie jego niedoszły napastnik. Jeśli bowiem znajdą się po przeciwnych stronach barykady, to może się to dla Adre źle skończyć , będzie musiał zrealizować to co planował wcześniej. Bijąc się z własnymi myślami ruszył do przodu.
 
Arslan jest offline