Padwen w jednym skoku znalazł się przy strażniku i wbił mu sztylet w kręgosłup. Przeturlał się i ciął drugiego od krocza w górę. Przyjął postawę bojową przy następnym strażniku, spróbował podciąć mu gardło. Cofnął się i zaczął bronić. Cholera, ten sztylet jest stanowczo za krótki. Postanowił kopnąć pierwszego przeciwnika, który go zaatakuje i zabrać mu broń.
__________________ Skoro jest dobrze, to później musi być źle. A jak jest wspaniale, to będą wieszać.
(Z dzieła Sarturusa z Szopinberga „O rozkoszy bycia obywatelem Imperium”) |