Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2005, 12:05   #21
Glyph
 
Reputacja: 1 Glyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwu
Marcin Znamirowski

Wszedł do karczmy i od razu skierowawszy się w stronę towarzyszy, szedł unikając potrącania co bardziej krewkich biesiadników. Zaiste podróż go wyczerpała i nie miał ochoty wdawać się w dysputy, a tym bardziej pojedynkować. Zasiadłwszy na ławię odetchnął głęboko wiela razy, boć się zmachał trochę. Słysząc słowa imć Orłowskiego, uznał, że nie ma nic do dodania i czekał spokojnie na strawę.
 
Glyph jest offline