Wszyscy zauważyli, że ogień w sali jest niezwykły. Płonął sam z siebie, nie dawał ciepła, ale dopiero Jolene poznała, że to czysta energia. Gdy Jullie i Grant pobrali energię płomień zmniejszył się lekko. Po pobraniu Mocy przez uzdrowicielkę ogień zmniejszył się do połowy. Tutaj gdzie moc wypełniała wszystko, Jullie, Jonathan i Eliana poczuli, że teraz mogą zawładnąć mocą. Przeszukując własne dusze wiedzieli co mogą zrobić z mocą. Wiedzieli, że ich nie okłamano, wiedzieli gdyż zostali wybrani...
__________________ Skoro jest dobrze, to później musi być źle. A jak jest wspaniale, to będą wieszać.
(Z dzieła Sarturusa z Szopinberga „O rozkoszy bycia obywatelem Imperium”) |