Cień po cichu zdjął z pleców łuk i kucnął. Włożył strzałę pomiędzy cięciwę a drewno naciągnał cięciwę. Poczekał aż jego cel znajdzie się pomiędzy drzewami. Przy okazji rozejrzał się po okolicy poszukując kryjówki.
Wypuścił dwie strały w kierunku Arphagetha. Mając nadzieję że któraś trafi a jemu uda się schować... |