Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-08-2008, 13:41   #41
 
bard10's Avatar
 
Reputacja: 1 bard10 nie jest za bardzo znany
Cień wstał i przeszedł kilka kroków ale natychmiast się przewrócił. Poczekał chwilę aż jego wzrok przezwyczai się do ciemności. Po kilku chwilach znów ruszył w nieznanym mu kierunku...
 

Ostatnio edytowane przez bard10 : 13-08-2008 o 14:24.
bard10 jest offline  
Stary 13-08-2008, 15:47   #42
 
Seorse's Avatar
 
Reputacja: 1 Seorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetny
Padwen widząc, że większość strażników długo nie pociągnie, przeturlał się ku jedynemu żyjącemu. W jednej chwili wszystkie praktyki mędrców przypomniały mu się same. Wiedział, że jeśli zabije wszystkich nie dowie się niczego. Chciał go tylko obezwładnić. Spróbował złapać go za ramię i uderzyć w splot ramienny. Uderzenie wymagało niebywałej precyzji, ale był najlepiej wyszkolonym zabójcą wśród Białych Mędrców, nie bał się że nie trafi, nie bał się śmierci, nie bał się niczego...
 
__________________
Skoro jest dobrze, to później musi być źle. A jak jest wspaniale, to będą wieszać.
(Z dzieła Sarturusa z Szopinberga „O rozkoszy bycia obywatelem Imperium”)
Seorse jest offline  
Stary 13-08-2008, 20:50   #43
 
Hanibal's Avatar
 
Reputacja: 1 Hanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodze
Tylko tego brakowało, jak zawsze szczęśliwie trafiony. Wybiegł zza rogu prosto na oddział i zanim ktoś zdążył zareagować zaczął opowiadać wymyśloną na szybcika historie. – Dowódco, może widzieliście człowieka w stroju zakonnika zmierzającego w tę stronę? To jeden z tych, którzy napadli na miasto tylko przebrał się za członka zakonu. Zobaczyłem to i teraz go ścigam bo może zagrozić całemu zakonowi. Zgubiłem go na ostatnim rozwidleniu, ciemno tu jak w rzyci. Jeśli nie to z drogi, ważne osobistości zakonu mogą być w niebezpieczeństwie!-
 
__________________
War...War never changes
Hanibal jest offline  
Stary 14-08-2008, 11:44   #44
 
ppaatt1's Avatar
 
Reputacja: 1 ppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwu
Fredric Kormingen

Potężny regał spadł na właściciela, Ludzie spanikowali i zaczeli czym szybciej pakować towary i uciekać, sprzedawca za ten czas zdążył wstać, jednak miał połamaną nogę, podparł się na drugiej i zaczął strzelać na wszystkie strony raniąc ludzi...

Piotr "Cień" Kowal


Cień podczas drogi spostrzegł grupę ludzi przemierzających las, niosących jakiegoś więźnia, po chwili rozpoznał ,że to Apreghet, widocznie nie wszystko jeszcze stracone...

Padwen


Padwen poprawnie wykonał sztuczkę, ubezwładniając przeciwnika i odrzucając jego broń. Jeden z żołnierzy ranny w nogę podniósł się i wystrzelił kilka strzał w stronę Padwena, dwa trafienia, jeden w plecy drugi w udo, Padwen upadł.

Remus Lucius Nex


Oj, Remus, Remus, przecież wiesz ,że okolica świątyni jest zabezpieczona i można do niej tylko wejść okazując stosowny dokument, a także zostać ziindyfikowanym przez członków zakonu. - odpowiedział dowódca - Dobra koniec gadania, mam misję do wykonania...Remus a może byś dołączył do nas? akurat brakuje jednego człowieka w oddziale "Tybga"...
 
ppaatt1 jest offline  
Stary 14-08-2008, 12:16   #45
 
Seorse's Avatar
 
Reputacja: 1 Seorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetny
Padwen upadł na ziemię i modlił się by strzały nie przebiły żadnego z ważnych naczyń krwionośnych ani narządów wewnętrznych. To, że w ogóle żył było cudem. Ból był nie do zniesienia ale trening u Mędrców zrobił swoje. Złapał broń którą upuścił nieprzytomny żołnierz i wypalił celując w głowę przeciwnika. Niech trafi. miał nadzieję, że szczęście mu sprzyja.
 
__________________
Skoro jest dobrze, to później musi być źle. A jak jest wspaniale, to będą wieszać.
(Z dzieła Sarturusa z Szopinberga „O rozkoszy bycia obywatelem Imperium”)

Ostatnio edytowane przez Seorse : 14-08-2008 o 18:23.
Seorse jest offline  
Stary 14-08-2008, 12:36   #46
 
bard10's Avatar
 
Reputacja: 1 bard10 nie jest za bardzo znany
Cień po cichu zdjął z pleców łuk i kucnął. Włożył strzałę pomiędzy cięciwę a drewno naciągnał cięciwę. Poczekał aż jego cel znajdzie się pomiędzy drzewami. Przy okazji rozejrzał się po okolicy poszukując kryjówki.
Wypuścił dwie strały w kierunku Arphagetha. Mając nadzieję że któraś trafi a jemu uda się schować...
 
bard10 jest offline  
Stary 14-08-2008, 13:17   #47
 
Ragus's Avatar
 
Reputacja: 1 Ragus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodze
Kormingen uśmiechnął się. Dobrze wiedział, że rewolwer, z którego strzelał ogarnięty szałem sprzedawca ma najprawdopodobniej bębenek na osiem naboi. W końcu wszystkie mu się skończą, a wtedy... szybki cios sztyletem i sklepikarz kończy swoją karierę ulicznego zabójcy.
Łowca schował się za ladą, tak by uniknąć strzałów. Cały skupiony, gotowy do skoku czekał. Wreszcie wystrzały umilkły. Bez zastanowienia opuścił swoją kryjówkę, by zadać śmiertelny cios...
 
__________________
Kto od miecza ginie, ten mieczem pomszczony zostanie...
Ragus jest offline  
Stary 18-08-2008, 20:45   #48
 
ppaatt1's Avatar
 
Reputacja: 1 ppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwu
Padwen


Jeden strzał przebił szyję żołnierza, padł na ziemię i próbował złapać powietrze, popatrzył ze strachem w oczach na Padwena i jego głowa opadła na ziemię, oddając w międzyczasie ostatni jęk. Inny przed chwilą rozbrojony żołnierz szybko skoczył na Padwena, wyrzucając jego sztucer i waląc pięściami w twarz, niedaleko inny ranny w rękę wstał i biegł pomóc koledze... z nożem w ręku...

Piotr "Cień" Kowal


Apreghet dostał strzałą prosto w klatkę piersiową, tym razem Piotr wiedział ,że powinno go to zabić. Jednak, Apreghet, jedynie głośno zawył. Wśród eskortujących go ludzi stworzył się chaos. Starzec wyglądający na dowódce, rozkazał trzem kusznikom strzelać w zarośla, a reszcie - na oko sześciu - piechurów ruszyć za Cieniem. Kowal prędko obrócił się i zaczął uciekać, widział jak strzały trafiają w pobliskie drzewa,był pewien ,że strzelający są wyszkoleni, mimo wyglądu mieszczan...

Fredric Kormingen


Cios był śmiertelny, prosto w serce, właściciel sklepu strasznie zawył, nie spodziewał się ataku. nagle zza rogu wyleciał elitarny oddział wojskowy, żołnierze zauważyli trzymany nóż w ręku Fredrica i ciało zsuwające się po nim. Czterech skręciło i ruszyło w Jego stronę, reszta pobiegła na wprost. Kormingen, zauważył że ze sklepu nie ma nigdzie ucieczki. Żołnierze doszli okrążyli i przystawili długie zakonne miecze do jego szyi. jeden z nich odrzekł:
- Wytłumacz się prędko z tego, bo nie będziemy tutaj czekać całego dnia...

Remus Lucius Nex


- No, nnnnoo dobra - wyjąkał Remus - którzy to?
Dowódca wskazał grupę żołnierzy. Rem niepewnie odszedł i stanął we wskazanym miejscu. Wszystkie oddziały ruszyły w inne strony, Rem podążał za oddziałem "Tybga". Pomyślał - Cholera, kto wymyślał te nazwy?
Po kilku minutach doszli do wyjścia z kanałów, jeden po drugim wchodzili po drabinie, Rem wyszedł przedostatni, ruszyli...
 
ppaatt1 jest offline  
Stary 19-08-2008, 12:43   #49
 
Seorse's Avatar
 
Reputacja: 1 Seorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetny
Padwen spróbował uniknąć ciosów i uderzyć napastnika w splot słoneczny tak, by zabić. Po ataku rzucił się na następnego i zamachnął się nogą w krocze.
Nie lubił otwartej walki i krwi. Choć mogło to się wydawać dziwne nie lubił krwi. Zabijanie było sztuką, sztuką którą walka niszczyła. Swoje cele zabijał z zaskoczenia, zazwyczaj we śnie. By nie czuli bólu. Znał ciało człowieka jak własną kieszeń, wiedział gdzie uderzyć by zabić. Wiedza przekazana mu przez Białych Mędrców pomogła mu bardzo. Warzył eliksiry dzięki którym ludzie umierali bezboleśnie, lub wydawali się martwi. Budzili się w drewnianym pudle głęboko pod ziemią.
Zanim nauczył się panować nad rządzą zemsty, poddawał się jej. Był wtedy postrachem wszystkiego co żywe. Teraz gdy wiedział jak ją przytłumić był jeszcze straszniejszy. Zdając wszystkie testy Mędrców wzorowo, zaskoczył wszystkich. Bo niby jak ten gniewny i impulsywny chłopak ze wsi miał nauczyć się sztuki zabijania. Ale nauczył się i był najlepszy.
 
__________________
Skoro jest dobrze, to później musi być źle. A jak jest wspaniale, to będą wieszać.
(Z dzieła Sarturusa z Szopinberga „O rozkoszy bycia obywatelem Imperium”)
Seorse jest offline  
Stary 19-08-2008, 14:09   #50
 
Arslan's Avatar
 
Reputacja: 1 Arslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodze
Andreas przyglądał się temu co działo się przed jego oczyma. Stał w mieszkaniu na drewnianej podłodze przy oknie. Wokoło było spokojnie. Ani jednego szmeru, najwidoczniej lokatorów nie było w domu. U stóp leżał ranny żołnierz. Sam nie był w najlepszy stanie, ale biorąc pod uwagę to co zdarzyło się w ciągu ostatniego czasu powinien być wierny niebiosom za to ze wyszedł względnie bez szwanku. To co wyczyniał Padwen wprawiło go w osłupienie. Już znał odpowiedź na nurtujące go pytanie, a przynajmniej domyślał się, był niemal pewien. Ten człowiek to morderca, i to całkiem niezły w swoim fachu. Wiedział też po której stronie stoi. A przynajmniej po której nie stoi. Raczej z zakonem nie sympatyzował, sądząc po tym co wyczyniał z żołnierzami.Eh takiego draba lepiej nie mieć przeciw sobie Z zamyślenia wyrwało go to co zobaczył, Padwen był ranny. A na dodatek tłukł się z kilkoma żołnierzami naraz. O co to, to nie ! W tym momencie doszyły do głosu pierwotne instynkty. Żądze. Chęć wspomożenie towarzysza którego losy, bogowie sprzągli razem z jego własnym. Ze skóry potulnego mnicha, alchemika, który nad wszystkie uciechy życia codziennego wolał grzebanie w ziemi i sporządzanie alchemicznych mikstur, wyszedł zbir. Ten sam łobuz płatna pieść do obijania twarzy nieszczęśnikom którzy zadarli z tchórzami, ta sama którą był zanim trafił do zakonu. Dobrotliwa twarz mnicha w mig się zmieniła. Oblicze sposępniało, i wstąpiła na nie jakaś zaciętość. Drugi raz nie popełnię tego samego błędu powiedział sobie, o nie, po czym wsadził kozik do kieszenie przepastnej szaty. Rozejrzał się po izbie, zobaczył stół. Z wysiłkiem oderwał od niego nogę. Ku uciesze zobaczył że stół był zbijany gwoźdźmi, przez co noga przypominała nieco maczugę. W tym wypadku nabijaną gwoźdxmi dla lepszego, bardziej morderczego efektu. Otworzył okno, wyszedł przez nie, i bez słowa ruszył w kierunku walczących. Czuł w dłoni pot. Nie jestem tchórzem powtarzał sobie Nie jestem tchórzem, Nie jestem tchórzem Po czym zamachnął się prowizoryczną maczugą i przywalił pierwszemu żołnierzowi który się nawinął w głowę … .
 

Ostatnio edytowane przez Arslan : 19-08-2008 o 22:04.
Arslan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:46.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172