Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-08-2008, 16:41   #120
Lenin
 
Reputacja: 1 Lenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znanyLenin wkrótce będzie znany
Tebulot czuł wielką radość na myśl o przekazywaniu mocy, to było coś niesamowitego. Całe jego ciało było przygotowane na przyjęcie energii od Strażniczki Mocy. Przez myśl przemknęły mu słowa Roth o rozdziale energii, o zagrożeniach, o potrzebie zostawienia jej części na powrót do świata realnego. Świata, który mimo cierpień jakie im przyniósł tętnił życiem i emanował radością. W porównaniu z tą mroźną krainą był to raj, raj niedostępny dla oczu Aleksa.

Opiekun maszyny klęknął przed Kassyndrą w oczekiwaniu na przekazanie mocy. Gdy ta położyła rękę na jego ramieniu poczuł mrowienie podobne do tego jakie wywołuję przytknięta do języka bateria dziewięcio woltowa. Transfer trwał dłuższą chwilę, jak mu się wydawało zdecydowanie za długo. Po kilku chwilach został oślepiony przez ogromny błysk a do jego uszu dotarł przeraźliwy huk. Wielka siła odrzuciła go do Strażniczki Mocy.

Chwilę trwało nim Tebulot podniósł się z ziemi i zorientował się co się stało. Przed sobą zauważył Xaxxe klęczącą przy leżącej nieruchomo Kassyndrze. Stanął na równych nogach i podążył w stronę swoich towarzyszek. Na jego twarzy malował się grymas bólu. Rozmasował ramię, na którym spoczywała dłoń Strażniczki Mocy, piekące po tym "krótkim spięciu".

- Bywało lepiej. - odpowiedział od niechcenia nadal trzymając się za ramię.

Spojrzał na Kassyndrę a potem na drzwi willi, nie wiedząc nadal co może ich czekać za nimi, ani co może się stamtąd wyłonić.

- Nie możemy czekać tu przed tym wejściem z ranną Kassyndrą, bo to zmniejsza nasze szanse w przypadku jakiejś napaści. Tak jak powiedziałaś musimy ją zabrać gdzieś na bok i to jak najszybciej.
 
__________________
7 lat i 16 dni poza forum, ale nareszcie wróciłem. Pozdrowienia dla tych, którzy jeszcze mnie pamiętają :)

Ostatnio edytowane przez Lenin : 19-08-2008 o 10:38.
Lenin jest offline