Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-08-2008, 20:13   #36
effique
 
effique's Avatar
 
Reputacja: 1 effique wkrótce będzie znanyeffique wkrótce będzie znanyeffique wkrótce będzie znanyeffique wkrótce będzie znanyeffique wkrótce będzie znanyeffique wkrótce będzie znanyeffique wkrótce będzie znanyeffique wkrótce będzie znanyeffique wkrótce będzie znanyeffique wkrótce będzie znanyeffique wkrótce będzie znany
Ściana zbliżała się do krawędzi przepaści, powoli, lecz nieubłaganie. Nie zostało im już wiele czasu. Podczas pobierania energii w pierwszej, białej sali, przed oczami Eliany migały wizje własnych możliwości i mocy, nie była ich jednak całkowicie pewna. Niejasno wydawało się jej, że może pokonać grawitację i wzbić się w powietrze, żeby przebyć tę przeszkodzę. Zerknęła na współtowarzyszy. Ciemnowłosy chłopak wprawdzie mamrotał coś o lewitacji.. ale co z pozostałymi? Przecież tu nie zostaną... No i co jeśli trochę się przeliczę z własnymi możliwościami? Dziewczyna zrobiła dwa małe kroki w kierunku przepaści i wychylając się lekko, zerknęła w dół. Przełknęła nerwowo ślinę. O nie, to nie wchodzi w rachubę.


Jennifer stała już oczywiście po drugiej stronie, gdzie znalazła się wykorzystując jakiś magiczny proszek. Jasne, co my ją obchodzimy. pomyślała z irytacją uzdrowicielka. Chwilę potem spojrzała na białą plamkę po drugiej stronie przepaści. Po uważniejszych oględzinach okazała się ona wystającym z ziemi szcześcianem. Może gdyby ją przesunąć, uruchomiłby się jakiś mechanizm, który wybawi nas z tej opresji? Jolene skupiła się i utkwiła wzrok w tym białym punkcie, starając się przesunąć go bądź wcisnąć, używając telekinezy.
 
effique jest offline