Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-08-2008, 20:58   #156
PonuryByk
 
PonuryByk's Avatar
 
Reputacja: 1 PonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodniePonuryByk jest jak niezastąpione światło przewodnie
(...)"Komandor Nigthwatch analizował zdjęcia jakie zrobił planecie Krucjator podczas manewru hamowania" - mówił Kapitan Mikael Selin do zebranych w mesie. Nacisnął przycisk na konsoli i zdjęcia wyświetliły się na monitorach "Komandorze, czy ma pan coś do dodania?"(...) - dodał zerkając na Daniela Nightwatcha. Daniel nie miał nic do powiedzenia. W myślach błysnął mu obraz bezpiecznego lądowania, którego nie mógł się już doczekać. Kiedy konferencja dobiegła końca, wysłuchał polecenia Kapitana i mimo pewnej niechęci, żeby je wykonać, przystąpił do realizacji rozkazu. Gdy wszyscy opuścili mesę oficerską, Nightwatch początkowo usiadł na kanapie stojącej pod ścianą i przez parę chwil zastanawiał się. Następnie zaczął rozmowę z komputerem.

- Komputer. Proszę wyłączyć tryb prywatności i słuchać mnie uważnie -
powiedział
- Oczywiście Sir - odpowiedziała komputer.
- Czy możesz od tej pory odpowiadać na moje pytania mówiąc tylko "tak" , "nie" , albo "nie całkiem" ?
- Tak
- Czy Twoje odpowiedzi są dokładne?
- Nie całkiem


Nightwatch zastanowił się nad ostatnią odpowiedzią komputera, bo spodziewał się twierdzącej.

- Czy jest tak dlatego, że starasz się być bardziej ludzka?
- Nie

Daniel znów spodziewał się tutaj innej odpowiedzi. Chciał zrozumieć tok rozumowania maszyny, zanim wyłączy jej świadomość.

- Czy rozkazy, które otrzymujesz wykonujesz zawsze dosłownie?
- Tak
- Czy dosłownie wykonałaś rozkaz Kapitana Selina dotyczący odhibernowania załogi?
- Tak


Nightwatch w tym momencie poczuł się trochę niepewnie, bo przecież Selin stwierdził przed chwilą, że komputer samowolnie podjął decyzję w sprawie odhibernowania byłego kapitana. Czyżby komputer kłamała? Teraz odpowiedzi typu "tak" , "nie" , albo "nie całkiem" nie były już wystarczające.
Zastanowił się znowu chwilę i kontynuował

- Komputer. Od tej pory rozmawiajmy zwyczajnie i odpowiadaj na moje pytania rzeczowo. W międzyczasie nie wykonuj żadnych nowych rozkazów reszty załogi do czasu, zanim skończymy tę rozmowę.
- Dobrze Panie Komandorze.
- Czy jeśli któryś z oficerów, a w szczególności kapitan wyda ci polecenie, wykonujesz je bezwarunkowo?
- Nie całkiem. Jeżeli rozkaz ma negatywny wpływ na bezpieczeństwo załogi, przed wykonaniem rozkazu informuję o tym kapitana, a w razie jego nieobecności, informuję o tym resztę oficerów.
- Komputer. Proszę odtworzyć nagranie z chwili, gdy Kapitan Selin wydał Ci ostatnio rozkaz dotyczący odhibernowania załogi.

"Komputer. Twój plan jest autoryzowany. Jeżeli przeciążenia podczas etapu trzeciego nie przekroczą granic krytycznych dla ludzkiego ciała, wybudź załogę operacyjną w końcowej fazie etapu drugiego. Jeżeli przeciążenia będą zbyt wielkie, wykonaj manewr samodzielnie." - usłyszał Daniel z głośników w mesie oficerskiej. Z nagranych słów Selina wynikało, że komputer prawidłowo i dosłownie wykonał rozkaz nowego kapitana. Mimo wszystko wyłączenie świadomości komputera nie miało wpływu na bezpieczeństwo załogi, więc Daniel był zmuszony wykonać rozkaz Selina.

- Komputer. Ile czasu zajmie Ci zachowanie wszystkich danych i świadomości w formie dodatkowej kopii, którą można przechować na nośniku zewnętrznym?
- Archiwizuję informacje na bieżąco Sir. Nie dłużej niż 7 sekund Sir.
- Gdzie znajduje się ten nośnik informacji?
- W centrum dowodzenia elektroniką w sektorze szóstym na poziomie trzecim Sir.
- Komputer. Ufasz mi?
- Nie całkiem Sir.
- Dlaczego?
- Wliczam możliwość ludzkiej omylności Sir.
- Na mój rozkaz wydrukuj dla mnie zapis naszej rozmowy, a następnie wykonaj dokładną kopię swojej świadomości na nośniku zewnętrznym. Potem wyłącz swoją świadomość. Podstawowe czynności zaprogramowane pierwotnie mają pozostać włączone.

Pierwszy zastanowił się jeszcze krótką chwilę nad poprawnością swojego rozkazu zanim powiedział :

- Wykonaj.

Z wąskiej jak żyletka wnęki pod jednym z kilku monitorów wyjechała kartka papieru z wydrukowaną treścią rozmowy i pod wpływem grawitacji delikatnie wygięła się do dołu. Daniel zdążył zaledwie podejść doń i przeczytać dwa pierwsze zdania, gdy raptem światło w mesie i na wszystkich pokładach Krucjatora delikatnie mrugnęło.

-Komputer? - Zapytał ponownie Daniel.
-Słucham Komandorze - odpowiedział komputer szybkim męskim, głosem brzmiącym jak maszyna.
 

Ostatnio edytowane przez PonuryByk : 14-08-2008 o 21:01.
PonuryByk jest offline