Cień po raz kolejny wpadł w kłopoty to przez ostatnie kilka dni była jego specjalność. Przebiegł kilkadziesąt metrów po czym wskoczył na drzewo i wyjął łuk aby najpierw nim zabić kilku kilku piechurów a reszcie podciąć gardła swoim nożem. Piotr myślał że powinno mu sie udać w końcu ich jest tylko sześciu i to raczej średnio wyszkolonych. |