Kelt odebrał Ledę od ogra podziękował serdecznie i odszedł. -i jak? przeżyłaś? Mam nadzieje, że nic Ci nie zrobił, bo jeśli tak to...- przerwał gdy Bantha przecząco pokiwała głową.- No to dobrze.-W tym momencie Kelt spojrzał na towarzyszy
-Dobra przydałoby się znaleźć jakiś transport dla was. to trochę daleko a nie wiem czy chcecie podróżować pieszo. Tak swoją drogą pomoglibyście mi zrobić coś temu krasnoludowi? Obraził moją Lede to ja mu trochę dopiekę...jakąś pułapkę czy coś?-
__________________ ..::// "Release Your ANGER ! Come to THE DARK SIDE !" \\::... |