Senigra miała problem z zaśnięciem. Gdy już zdawało się jej, że uśnie to się przebudzała. W końcu, gdy usłyszała głosy towarzyszy, usiadła i skuliła się na swoim miejscu. Wpatrywała się w jakiś punkt na ziemi, a jej mina zdradzała strach, zamyślenie i zmęczenie jednocześnie.
Słysząc jak Altharis zwraca się do Viliane spojrzała na rozmawiających. Z Viliane przerzuciła swój wzrok na Altharis'a. Przyjrzała się dłużej elfowi. Gdy uznała, że jej wzrok jest już zbyt natrętny spuściła go znów na ziemię.
-Nie podoba mi się to - pomyślała. Spojrzała znów po towarzyszach smutnym wzrokiem. Mam nadzieję, że to był tylko głupi sen - tłumaczyła sobie. |