Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2008, 00:27   #48
Rainrir
 
Rainrir's Avatar
 
Reputacja: 1 Rainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputację
Przygotowania do wymarszu szły w dość dobrym tempie.

Zabierając się za apteczki, Wilk nie zapomniał o kilku magazynkach oraz granatach, po sztuk 3, nie zapominając o konserwach, sztuk 5.

-Panie podporuczniku-powiedział, salutując nieco luźniej od sierżanta Duszczyka-Chciałbym prosić o chwilkę na opatrzenie ran, zapach krwi może sprowadzić na nasz trop niewygodnych i wygłodniałych gości, wystarczy tylko wyjąć co niewygodniejsze kawałki szkła, odkazić oraz obandażować. Dodatkowo sugerowałbym wysłanie kogoś na przód, w roli zwiadu i linii ostrzegania. Proponowałbym siebie-ostatnie słowa dodał niepewnie, jakby bał się kolejnych, niepotrzebnych kłótni.
Miał tylko nadzieje, że poradzi sobie równie dobrze jak niegdyś, ponoć tego się nie zapomina, jak jazdy na rowerze.
 
Rainrir jest offline