Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2008, 10:20   #14
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
- Racja... - Alfred zgodził się z przedmówczynią, wypuszczając z ust dym. Odsunął fajkę od ust i po chwili dodał. - Walka z przeciwnikiem, o którym się wie jedynie to, że istnieje jest nieskuteczna. My musimy się dobrze przygotować, a do tego każda informacja się przyda.

Poprawił się na krześle. Spojrzał wszystkim po kolei w oczy. Chciał odczytać z nich czy wszyscy są gotowi do zadania, jakie postawił przed nimi los.

- Ja nie przydam się w budowie palisady. Jednak mogę dokonać zwiadu. Znam się na tym, całe życie jeździłem po polach i gęstych borach, wypatrując nieproszonych gości. Mogę też odprowadzić kobiety i dzieci w bezpieczne miejsce. Wolałbym zapuścić się w głąb lasu, bo w lesie czuje się lepiej. Jednak jeśli nie będzie osoby, która zgodzi się odprowadzić kobiety, to ja to zrobię.

Widmo podróży z hałaśliwą gromadą dzieci i zapewne non stop narzekającymi na swój los kobietami nie poprawiało mu humoru. Aczkolwiek ktoś musiał to zrobić. On zaś był marnym budowniczym. Nie miał nawet własnego domu. Zawsze nocował pod gołym niebem, w gospodach, bądź u gościnnych niziołków.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline