Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2008, 15:42   #16
Avaron
 
Avaron's Avatar
 
Reputacja: 1 Avaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetnyAvaron jest po prostu świetny
Z ust południowca nie padło już więcej słów. W milczeniu przysłuchiwał się rozmowie jedynie od czasu do czasu przez jego zamyśloną twarz przemykał nieodgadniony uśmiech. Zajęci dywagacjami ludzie nie spostrzegli nawet gdy ten wymknął się z chałupy wójta.

Powietrze było rześkie, smakowało słodko zapraszając do działania. Szybkim spojrzeniem obrzucił porozrzucane chaotycznie wokół majdanu chałupy. Chłonął odgłosy codzienności - głosy zwierząt i nawoływania ludzi. Wszystko to mieszało się ze sobą napełniając obserwatora spokojem. Znów blady uśmiech zagościł na ustach mężczyzny. Tylko ścięte przerażeniem twarze kobiet oraz buńczuczne i pełne powagi miny ich mężów, synów i braci zdawały się zwiastować to co nadchodziło. Mężczyzna ruszył na skraj wioski by spojrzeć na ciemniejący niedaleko las. Jego ponura obecność przytłaczała, zwiastując nieznane zagrożenie.

Poczuł na ramieniu znajomy ciężar. Przywitało go głuche krakanie czarnego ptaszyska, które rozsiadło się na jego ramieniu. Kiwnął tylko głową na znak zgody. Ptak z donośnym trzepotem skrzydeł poderwał się i niczym czarna strzała pomknął ku cieniom lasu.

-Pójdę na zwiad. - Powiedział tylko południowiec, pojawiając się nie wiadomo kiedy w chałupie gdzie wciąż trwała narada.
 
__________________
"Co będziemy dzisiaj robić Sarumanie?"
"To co zwykle Pinki - podbijać świat..."
by Marrrt
Avaron jest offline