Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2008, 22:16   #108
Cosm0
 
Cosm0's Avatar
 
Reputacja: 1 Cosm0 ma wspaniałą reputacjęCosm0 ma wspaniałą reputacjęCosm0 ma wspaniałą reputacjęCosm0 ma wspaniałą reputacjęCosm0 ma wspaniałą reputacjęCosm0 ma wspaniałą reputacjęCosm0 ma wspaniałą reputacjęCosm0 ma wspaniałą reputacjęCosm0 ma wspaniałą reputacjęCosm0 ma wspaniałą reputacjęCosm0 ma wspaniałą reputację
Kapłan popatrzył po zgromadzonych z iście zadowolonym uśmiechem, który rozszerzył się z ojcowskiego uśmiechu aprobaty w szyderczy uśmiech szaleńca, gdy wyzwolone z Gwieździstej Sfery zaklęcie zaczęło działać. Kapłan przypatrzył się bacznie wszystkim zgromadzonym poszukując śladów 'upartych i silnych wolą', a gdy nie dostrzegł takowych roześmiał się jak szaleniec, a nieliczne zmarszki na jego twarzy rozciągnęły się, gdy usta wygięły się w zadowoleniu.

- Lady Arthas będzie zachwycona! - ucieszył się kapłan - Doskonale moi drodzy, doskonale. Wszyscy okazaliście się godni dostąpienia zaszczytów Pani. Abyśmy mogli kontynuować waszą świętą drogę ku boskiemu błogosławieństwu proszę was, abyście udali się ze mną głębiej do świątyni celem kontynuacji tegoż wspaniałego dla nas wszystkich dnia. Zapewne już nie możecie się doczekać.

Kapłan wskazał wam wszystkim drzwi wiodące głębiej w odmęty świątyni, nakazując skinieniem głowy strażnikom stojącym przy portalu otwarcie drzwi. Cread i Alkesh dając ponieść się tłumowi, bądź też pod wpływem zaklęcia również zaczęli podążać za klerykiem, ku wielkiemu zakłopotaniu ich elfiego przyjaciela. Glinthorowi nie pozostało zbyt wiele... musiał błyskawicznie zdecydować czy rzucić się niemal w samobójczy wir walki z kapłanem oraz dwoma strażnikami w ostatniej desperackiej próbie ratowania Creada i Alkesha, bądź też zaczekać i spróbować dostać się na niższy poziom inną drogą...

Kiedy już w głowie elfa przebrzmiały ostatnie szmery próbującego wciąż przejąć nad nim panowanie zaklęcia i umysł się rozjaśnił, poczęły napływać nowe, dramatyczne myśli:

~Dostali się pod wpływ zaklęcia czy nadal działają wedle planu i własnej woli?~

Trzeba było działać szybko i zdecydowanie.
 
Cosm0 jest offline