Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2008, 21:50   #689
Odyseja
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
- Nie...Nie możesz mi kazać zrobić coś, co by mnie zabiło, a ja nie mogę zabić ciebie...jeszcze nie mogę. Ale zaklęcie, które rzuciłaś, nie będzie trwało wiecznie. A ja, tak.- odparła roślina głosem niedoszłego druida.

Krótka ulga, spowodowana udanym zaklęciem, prysła. Mogła się spodziewać, że do tego dojdzie. Teraz pozostało jej tylko dobrze wykorzystać czas, w jakim to coś będzie pod jej kontrolą. Musiała tylko odpowiednio zadać pytania. W końcu słowa, jeśli nie są magiczne, nie szkodzą. Zazwyczaj. Wiedziała jednak, że jest to chwytanie się ostatniej deski ratunku. Nie było wielkich szans na powodzenie. Miała też bardzo mało czasu, więc musiała się streszczać. Kiedy działanie czaru minie, będzie się zastanawiała, co dalej.

- W takim razie, powiedz mi, czym jesteś? Czy Amman jeszcze żyje? - teraz przyszedł czas na najważniejsze. - Jak można mu pomóc?

Przygotowała się. Nie wiedziała, co zrobi ta "roślina", gdy magiczna więź się przerwie. Musiała być gotowa na ewentualną obronę.
 
__________________
A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam.
Odyseja jest offline